Zgodnie z art. 58 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w wyroku rozwodowym sąd orzeka – poza samym uwzględnieniem lub oddaleniem powództwa o rozwód oraz stwierdzeniem, kto jest winien rozkładu pożycia małżeńskiego – również o władzy rodzicielskiej, kontaktach z dzieckiem, a także w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka. Od czego dokładnie zależy wysokość alimentów na dziecko?
To, czy sąd zasądzi alimenty na dziecko i jaka będzie ich wysokość, zależy od dwóch czynników: potrzeb dziecka oraz możliwości zarobkowych rodzica, który będzie opłacał alimenty. Przyjrzyjmy się najpierw pierwszemu elementowi. Potrzeby dziecka ustawodawca określa jako „usprawiedliwione”, jednak nie definiuje jednoznacznie tego pojęcia. Opierając się na praktyce orzeczniczej możemy uznać, że potrzeby dziecka wyznaczać będą jego indywidualne cechy oraz położenie społeczno-ekonomiczne, w jakim dziecko się znajduje. Ponieważ jednak w pozwie należy wskazać konkretną kwotę alimentów, o jaką się ubiegamy, warto przygotować zestawienie potrzeb dziecka, porządkując je w ramach kategorii tj. wydatki szkolne, zajęcia dodatkowe, wyżywienie, kosmetyki i środki czystości, leczenie, ubrania, wyjazdy wakacyjne, dojazdy do szkoły, rozrywka, wydatki mieszkaniowe. Przy każdej kategorii należy podać miesięczną kwotę wydatków. W ten sposób uzyskamy realną kwotę wydatków ponoszonych na dziecko.
Co ważne, standardowe wydatki (wyżywienie, szkoła, ubranie) nie muszą być przed sądem uzasadniane. Jednak w przypadku kosztów odbiegających od przeciętnej (np. prywatna szkoła) albo różnych dla różnych osób (np. specjalistyczne leki przyjmowane przez dziecko), należy je udowodnić, przedstawiając np. faktury, rachunki czy paragony potwierdzające wysokość tych wydatków.
Jak już pisałem we wcześniejszych artykułach, dzieci mają prawo do życia na takiej samej stopie życiowej, jak ich rodzice. Dlatego orzekając wysokość alimentów, sąd będzie też brał pod uwagę standard życia rodziców. Z drugiej strony, trudna sytuacja materialna rodziców nie zwalnia ich od obowiązku alimentacyjnego wobec dzieci.
Przejdźmy teraz do drugiego z elementów mających bezpośredni wpływ na wysokość alimentów. Mowa tutaj o możliwościach zarobkowych rodzica – nie chodzi więc o rzeczywiste zarobki, ale o to, ile jest w stanie zarobić osoba posiadająca takie wykształcenie, doświadczenie zawodowe czy umiejętności jak zobowiązany do opłacania alimentów rodzic. Możliwości zarobkowe rodzica najłatwiej wykazać, składając w sądzie jako dowód zeznanie podatkowe PIT, umowę o pracę czy dyplomy i certyfikaty świadczące o wykształceniu i posiadanych uprawnieniach. Jeśli takich dokumentów brak, należy w pozwie opisać zawód i posiadane przez rodzica umiejętności, poprzednie miejsca pracy itp.
Obowiązek alimentacyjny dotyczy obojga rodziców, jednak wobec dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, może być on realizowany w całości lub w części przez osobiste starania o utrzymanie lub wychowanie dziecka. Dlatego sąd obciąża w większym stopniu finansowym obowiązkiem alimentacyjnym tego z rodziców, z którym dziecko nie mieszka. Wyjątkiem może tu być przypadek, w którym między sytuacją materialną rodziców zachodzi znaczna różnica na niekorzyść rodzica, który pieczy nie sprawuje.
ZADZWOŃZgodnie z tym, co napisałem wyżej, alimenty mogą więc przybrać także formę świadczeń w naturze. Oznacza to, że realizacją obowiązku alimentacyjnego wobec dziecka będą również starania o jego rozwój fizyczny i duchowy, sprawowanie nad nim opieki i nadzoru. To, czy osobista piecza nad dzieckiem wyczerpuje w całości, czy też w części obowiązek alimentacyjny, zależy głównie od tego, w jakim wieku jest dziecko. W przypadku małego dziecka, np. w wieku żłobkowym albo przedszkolnym, oczywiste jest, że wymaga ono stałej opieki, w związku z czym osobiste starania rodzica, który na co dzień przebywa z dzieckiem, mogą w całości wyczerpywać ciążący na nim obowiązek alimentacyjny. Podobnie będzie wyglądała sytuacja w przypadku dziecka przewlekle chorego lub niepełnosprawnego. Wraz z dorastaniem dziecka sytuacja ta – a zarazem i wysokość alimentów – ulegać będzie zmianie.
ZADZWOŃ
Komentarz do wpisu “Alimenty na dziecko – od czego zależy ich wysokość?”