Dziś spróbuję odpowiedzieć na bardzo często zadawane przez klientów pytanie – ile trwa sprawa o rozwód? U znajomego trwała dwa lata, a znajomej udało się na pierwszej rozprawie. Czy przeprowadzenie rozwodu na pierwszej rozprawie jest możliwe?
To, ile będzie trwała sprawa rozwodowa, zależy od wielu zmiennych. Duże znaczenie w tej sytuacji ma to, czy rozwód jest przeprowadzany bez orzekania o winie (wyłącznie na zgodny wniosek stron, o czym pisałem tutaj), czy też za orzeczeniem winy. W pierwszej sytuacji, w szczególności przy braku wspólnych dzieci stron, jest bardzo możliwe, że rozwód zostanie orzeczony już na pierwszej rozprawie, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w szczególności dowodu z przesłuchania stron. Fakt posiadania wspólnych dzieci niekoniecznie przedłuży nam postępowanie, choć w przypadku sporu co do wykonywania władzy rodzicielskiej i kontaktów z dzieckiem/dziećmi, a także co do kwestii alimentacyjnych, jest to prawdopodobne. Sąd może bowiem z urzędu zobowiązać strony do dostarczenia na rozprawę wskazanych dowodów, same zaś strony wobec sporu w powyższym zakresie – wnioskować np. o przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków czy też opinii biegłych specjalistów z Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych (dawne RODK) lub o zobowiązanie drugiej strony do przedłożenia konkretnych dokumentów mających stanowić np. dowód na okoliczność kosztów utrzymania albo też zdolności zarobkowych lub majątkowych.
Spektrum możliwości jest tu tak szerokie, jak różne są stany faktyczne poszczególnych spraw. Z drugiej jednak strony i w przypadku sporu w kwestiach wskazywanych powyżej, możliwym jest zakończenie postępowania na jednej rozprawie, w zależności od „obszerności” postępowania dowodowego, jakie ma zostać przeprowadzone w sprawie. W dużej zatem mierze jest to zależne od samych stron postępowania, w tym od pracy ich pełnomocników. Sytuacja wygląda podobnie w przypadku, gdy strony wnioskowały o rozwód z orzeczeniem winy. Tu również istnieje zależność między postępowaniem dowodowym a długością trwania sprawy rozwodowej. W sytuacji gdy np. strony zawnioskują po kilku świadków, a sąd te dowody dopuści, sprawa się przeciągnie.
Do tego, nawet po zakończeniu sprawy wyrokiem sądu I instancji, strona niezadowolona z treści orzeczenia (czy to co do samego faktu orzeczenia rozwodu – istnieją bowiem sytuacje, gdy sąd odmówi rozwodu, czy też z orzeczenia o winie albo władzy rodzicielskiej lub kontaktach z dzieckiem albo też co do wysokości zasądzonych alimentów) ma prawo do złożenia apelacji od tego wyroku. Sąd II instancji może zaskarżone orzeczenie uchylić bądź utrzymać w mocy albo zmienić. W pierwszej sytuacji wracamy do postępowania przed sądem I instancji (co jest rzadkością), w dwóch pozostałych data wydania wyroku sądu II instancji jest datą zakończenia postępowania w sprawie.
ZADZWOŃ